911 | CZYLI CZARNO TO WIDZĘ
Relacja z sesji Porsche Carrera 4 w głębokim czarnym lakierze i fajnym oklejeniu.
Opis realizacji sesji i postprodukcji zdjęć.
June 15, 2016
Dzisiaj będzie o tym, jak podczas sesji być plastycznym, jak dopasowywać się do zmiennych warunków. Ponieważ nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, czy z naszym wyobrażeniem o tym co i jak zamierzamy osiągnąć. To co za chwilę opiszę, dotyczy tak naprawdę wszystkich sesji na które się wybieram, niezależnie czy są to portrety, czy krajobrazy czy motoryzacja. Lubię mieć plan, wiedzieć czego się spodziewać i co będzie mi potrzebne. Nie inaczej było i tym razem. Miałem okazję fotografować wspaniałe auto. Porsche 911 Carrera 4.
Jedno z aut na mojej liście aut, które chętnie bym widział u siebie w garażu. Nie zawsze byłem fanem 911, kiedyś za dzieciaka nie do końca do mnie przemawiały. Widać do dobrych rzeczy trzeba wyrosnąć z dziecięcych głupotek. 911 w głębokim czarnym kolorze w bardzo fajnym oklejeniu, które zaprojektował MAŁACHOWSKI PROJEKT . Oklejenie nawiązujące do barw i wzorów oklejenia Martini. To wszystko razem sprawiło, że bardzo ciężko było mi odmówić takiej okazji. Auto oklejane było przez AD ELEMENT, tam też było dostępne do sesji krótko po zakończeniu prac. Znając miejsce, postanowiłem kilka dni przed terminem podjechać rozejrzeć się jakie będę miał możliwości. Z czarnym lakierem nie ma lekko, odbija otoczenie jak lusterko, dlatego dobrze poszukać takiego w miarę jednolitego. Udało się, był tam fajny placyk, w sumie to takie patio, wnęka w budynku. Przez kolejne dni mój mózg bombardowały wizje kadrów, nakręcałem się. Tak mam przed sesjami. Już chcę tam być. Już chcę sprawdzić czy uda mi się moje pomysły przekuć w kadry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz