Po wielu przygotowaniach w końcu upragniony pierwszy dzień naszej podróży po Europie. Auta czyste i gotowe do znoszenia trudów podróży, a my tuż obok jaramy się ich widokiem :)))
Ostatnie tankowanie przed granicą należało do odważnych, gdyż Orlen nie zapewnił naszej wycieczce wysokooktanowej benzyny 98 :(
Po przejechaniu kilkuset kilometrów dojechaliśmy do granicy z Czechami. Namierzyliśmy przy okazji kantor z winietami na Czechy i Austrię - czyli sukces gwarantowany!
W końcu dotarliśmy do Pragi.
Pragą można się zachwycać praktycznie z każdego miejsca - nas urzekł widok na Hradczany z wybrzeża Wełtawy.
Parkowanie przy Starym Mieście w Pradze jest zależne od szczęścia - my znaleźliśmy je podwójnie - dwa miejsca czekały na nas :) Po całym dniu trudów w końcu czas coś zjeść (i wypić :)
W Pradze szalałem z selfiakami wysyłanymi do rodzinki :)
Widok na Pragę był naprawdę piękny i warty wejścia w okolice Pałacu Prezydenta.
PS. Dzisiejszy wpis powstał w hotelowym barze "Panorama Hotel Prague". Idziemy spać :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz